Któregoś dnia, spełnię swoje marzenie i wybiorę się na sesję fotograficzną do Stanów Zjednoczonych. Oprócz tego spędzę najwspanialsze dni życia.
Od dłuższego czasu stwierdzam, że marzeń nie ma. A jak są, to tylko po to aby myśleć o nich, gdy leżymy w salonie na kanapie. Są cele, które należy realizować. Można zatem marzyć o wspaniałym ślubie, a także można mieć cel aby wspaniały ślub przeżyć.